Z czasem pojęłam, że inspiracja nie razi niczym piorun, nie jest też nieuchwytnym bytem, który trzeba gonić bez wytchnienia, lecz raczej wsącza się w nas powoli, bezgłośnie i bez ustanku... jeśli tylko jej pozwolić. Codziennie dać jej malutką szansę, by zaczęła płynąć, zachęcić ją odrobiną bezruchu i samotności.
Brenda Ueland (1891-1985)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz