Nad brzegiem jasnej wody
Platan, ja, kot, słońce i nasze życie
W wodzie wierne odbicia:
To platan, to ja, to kot, a to - nasze życie.
A woda rzuca blask
Na platan, kota, słońce, na życie i na moją twarz.
Nad brzegiem jasnej wody
Platan, ja, kot, słońce i to nasze życie...
Pierwszy odejdzie kot.
Przepadnie jego odbicie.
Potem odejdę ja.
Przepadnie moje odbicie.
Potem platan odejdzie.
Przepadnie jego odbicie.
Potem woda przepadnie, zostanie słońce,
Wreszcie odejdzie i ono...
Nad brzegiem jasnej wody
Platan, ja, kot, słońce i to nasze życie.
Woda chłodna i czysta,
Platan potężny,
Ja - wiersze piszę,
Kot mruczy i drzemie,
Słońce przygrzewa,
Żyjemy - chwalić Boga - żyjemy!
A woda rzuca blask
Na platan, na kota, na słońce, na życie i na moją twarz...
Nazim Hikmet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz