środa, 16 stycznia 2013

Zapraszam na stos.

Oto jest. Mój pierwszy blogowy stosik. Wygląda tak:


 Skąd się wziął? Skłamałabym, utrzymując, że moja biblioteczka świeci pustkami i musiałam ją uzupełnić... Po prostu trafiłam na noworoczną wyprzedaż w pewnej internetowej księgarni i uznałam, że nieskorzystanie z niej było poważnym błędem zaniechania.  Zatem, aby nowy rok rozpocząć z czystym sumieniem, dokonałam zakupów ;).
 
Na stos wrzuciłam promocyjne książki:
 
1 - David Nicholas: "Jeden dzień" - wybrałam z nadzieją na coś lekkiego i mądrego; urzekł mnie pomysł na opisanie losów bohaterów poprzez przedstawianie pojedynczych dni z ich życia, więc ochoczo zabrałam się do czytania... i rozczarowanie; z trudem przebrnęłam przez kilkanaście pierwszych stron, styl jak z płytkich romansideł... odłożyłam... może dam jej jeszcze drugą szansę, zobaczymy;
 
2 - Nadżib Mahfuz: "Rozmowy nad Nilem" - byłam ciekawa, jak i o czym w Egipcie piszą, zwłaszcza, że całkiem niedawno miałam okazję pooddychać kairskim klimatem; ciekawostka: autor jest laureatem Nagrody Nobla (1988);
 
3 - Heloneida Studart: "Osiem zeszytów" - już od dawna rzucałam na nią okiem w różnych księgarniach, teraz mogę ją mieć; ciekawy temat, interesująca postać autorki i nadzieja na poobcowanie z dobrym pisarstwem;
 
4 - Richard Yates: "Zakłócony spokój" - jestem ciekawa, jak pisze; okładka książki dumnie głosi, że mamy do czynienia z "jednym z najznakomitszych powieściopisarzy dwudziestego wieku", no, no...
 
5 - Doris Lessing: "Spacer w cieniu" - tu ważna postać, coś mi każe do niej wracać; był "Złoty notes", "Piąte dziecko", teraz słucham "Lata przed zmierzchem"... (o wrażeniach innym razem); tym razem książka otwarcie autobiograficzna - już czytam z przyjemnością;
 
6 - Hanna Krall: "Wyjątkowo długa linia..." -  klasyka polskiego reportażu, dobre pisanie, ale tematyka często porażająca i ze względu na nią jakoś mi do lektury nieśpieszno...
 
7 - Mordecai Richler: "Wersja Barneya" - coś dla rozrywki, mam nadzieję:)
 
8 - Tim Davys: "Amberville" - gratis od księgarni, bliżej nieokreślony na razie...
 
... oraz pomarańczę aromatyzowaną goździkami...
 
Dobrej nocy. Czy miewacie pachnące sny? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...